Depresja jest chorobą, która może przybierać różne formy i objawy, co czasem utrudnia jej prawidłową diagnozę. Jednym z takich zjawisk jest depresja maskowana, gdzie typowe symptomy depresji są zastąpione przez inne, mniej charakterystyczne dla tego stanu. Niejednokrotnie objawia się ona w formie bólu somatycznego, jak ból głowy czy brzucha. Jako choroba, depresja maskowana nie wybiera swoich ofiar wedle wieku czy płci – dotyka zarówno dzieci i młodzież, jak i dorosłych.

Aby skutecznie zdiagnozować i leczyć depresję maskowaną, trzeba umieć rozpoznać jej nietypowe objawy. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że metoda leczenia opiera się na terapii farmakologicznej za pomocą leków z grupy SSRI, które mogą być przyjmowane tylko pod ścisłą kontrolą lekarza.

Depresja maskowana, inaczej nazywana depresją utajaną lub subdepresją, to forma zaburzeń depresyjnych. Często bywa klasyfikowana jako odmiana depresji endogennej. W przeciwieństwie do typowych form zaburzeń afektywnych, w depresji maskowanej można zaobserwować tylko nieznaczne obniżenie nastroju czy minimalne osłabienie zdolności do odczuwania radości.

Wielość objawów, które mogą naśladować symptomy różnych chorób somatycznych, sprawia depresję maskowaną trudną do zdiagnozowania. Jest to poważny problem, ponieważ uważa się, że depresja maskowana występuje w populacji nawet trzykrotnie częściej niż klasyczna forma depresji. Niestety, ze względu na trudności diagnostyczne jest ona rzadko prawidłowo rozpoznawana i efektywnie leczona. Choć ten stan może dotyczyć ludzi niezależnie od ich wieku i płci, najczęściej diagnozuje się go u kobiet w trzeciej dekadzie życia.